..does it hurt to be dead? Burdel w mej głowie.. jak w damskiej torebce..

1Feb/10Off

drugi tydzień po

wizualnie nie mogę namierzyć jednego malucha, który był od samego początku w połowie nieskonsumowany przez rodzicielkę, o czym pisałem zaraz po cudzie narodzin. chyba zeszło mu się do lepszego świata, a reszta rybek zapewne przeprowadziła rytualną kolację, by ich bratanek na zawsze pozostał w ich trzewiach; tzn. w pamięci rzecz jasna.

poza tym - wszyscy zdrowi i mają się dobrze ;-) niestety nadal nie mogę ich policzyć.

2. tydzien

pozwalam przeczytać również to:
- instynkt mordercy
- dwanaścioro rodzeństwa
- śmierć przychodzi nocą
- rybki – czwarty tydzień po.
- o dwóch takich
Comments (0) Trackbacks (0)

Sorry, the comment form is closed at this time.

Trackbacks are disabled.