w poszukiwaniu światła. 6500 K.
ostatni tydzień upłynął mi na poszukiwaniach żarówek o temperaturze barwowej 6500 Kelvinów. kolor określany jest jako tzw. "chłodny biały". poniżej tabelka z temperaturami barwowymi - tradycyjne kompakty energooszczędne mają temperaturę 2700 K (określana jako tzw. "ciepła biała"; dla mnie to po prostu żółty, może się nie znam..).
przeleciałem większość sklepów znajdujących się wokół, by sprawdzić czy mogę taką żarówkę kupić normalnie w sklepie. nasłuchałem się wielu komentarzy rozpoczynając od "NIE MA!" (z wielkim bulwersem, że pośród setki dostępnych żarówek trafił się klient, który wymyśla) na "my nie operujemy Kelvinami w naszym sklepie" kończąc. w Sieci jest tego zatrzęsienie, jednak dla jednej sztuki nie opłaca się kupować (koszt wysyłki równy żarówce) dlatego latałem po wszystkich sklepach załamując ręce wychodząc bez towaru. cała moja edukacja n/t barwy światła nie poszła na marne. przez moje ręce przewinęła się masa żarówek energooszczędnych - znalazłem nawet takie o temperaturze 1700 K (gdzie 1800 K określane jest jako "światło świecy lub lampy naftowej"). współczuję wszystkim, którzy sugerując się ceną będą je kupować - powszechnie leżą one w dyskontach i marketach..
skąd można dowiedzieć się o jakiej temperaturze mamy żarówki? informacje są na opakowaniu i/lub samej żarówce. na opakowaniu może pojawić się symbol "827" - dwie ostatnie cyfry to właśnie temperatura (27 = 2700K). konia z rzędem temu, który znajdzie w sklepie osiedlowym żarówkę oznaczoną symbolem 865.
pozwalam przeczytać również to:- godzina dla Ziemi
- Hanka Mostowiak nie żyje
- jak być sikhem
- bajka o tym, jak Wrona wylądował
- cesarskie cięcie
January 14th, 2010 - 16:15
po co Ci takie cudo? świeczki nie wystarczą?