żona wróciła z czterodniowego wygnania do innej fabryki. trochę poprzebywała z Ukraińcami. poznała nawet osoby, które uczyły się w Górowie, w liceum z ukraińskim językiem nauczania. moje tereny :) chyba się w ich muzyce za wiele nie pozmieniało (albo to ja po prostu ogarnięty jestem, nieskromnie mówiąc), bo nadal słucha się tam Okean Elzy i Tartaku. muszę tylko dyskografię nadrobić, bo się w miejscu zatrzymałem - Tartak dziwnie złagodniał.
dobrze, że Wakarczuk z Okeanów się żonie nie spodobał. nie muszę plakatów czy kalendarzy szukać.
pozwalam przeczytać również to:-
Wakarczuk unplugged-
słownik polsko-ukraiński..-
misheard lyrics-
pozitiw wajbz – Hidden Scars-
trojaczki, czworaczki?
and I pray for the wings to take me from this place
raz, że się chyba nie przyzwyczaję do "tych" weekendów. no i dwa, że Tim McIlrath (ur. 1979) wygląda o wiele lepiej w krótkich włosach :)
pozwalam przeczytać również to:-
a-ha take on me-
weekend bez ofiar-
a nie mówiłem?-
ciężarówki jeżdżą w upały-
parking przy Łazienkach
inaczej nie umiem. All That Remains, This Calling.
pozwalam przeczytać również to:-
jak mię żona pozwoli..
pasuje tak trochę jak świni siodło.
Don't hold me up now,
I can stand my own ground,
I don't need your help now,
You will let me down, down, down!
pozwalam przeczytać również to:-
bolą mnie oczy-
koniec zimy (na Senatorskiej)-
heaven knows-
facet to świnia
..but the chair is not my size
("the kid is not my son", Michael Jackson: "Billy Jean")
jakoś w fabryce ostatnio wspominaliśmy jak to było za dziecka śpiewać zagraniczne piosenki po swojemu, tzn. tak jak się je słyszało. nawet dziś żonę zaskakuję swoim zachowaniem. poniższe to już kultowość, ale warto przypomnieć. wychodzi na to, że sowa ma wzięcie w tego typu produkcjach. OWL!
pozwalam przeczytać również to:-
koniec żałoby narodowej-
tribute to Ukraine-
trojaczki, czworaczki?-
snochactwo-
lcd dualview – cacko do auta
w maglu na tewuenie był Czesław i tak pięknie mówił o Bartoszycach. cieszy to zwłaszcza w obliczu ostatnich pedofilskich doniesień prasowych. że miasto może się jeszcze ludziom podobać i że są jeszcze w nim czyste miejsca godne odwiedzenia, nie splugawione "życiem". jak choćby maglowo wspomniana knajpa prawosławna św. Mikołaja. niech się ludzie dowiedzą jak to jest płynąć Łyną i widzieć rosyjskich stróżów pogranicza wzdłuż brzegu. i niech Czesław jeszcze nie raz tam przyjedzie. bo faktycznie warto.
można Czesława nie lubić i tego, że zrobił sobie jaja na "debiucie" wykorzystując zapiski czata jako teksty piosenek. ja tego jakoś bardzo nie lubię. można mu zarzucić wiele innych rzeczy, ale nie to, że cierpi na bezguście.
pozwalam przeczytać również to:-
blogersi-
jak się gra dubstep-
dubstepowo-
grająca fontanna w Warszawie-
rocznica czarnobylska
w czasach, gdy Adaś Behemothek występuje w "Lekcji Stylu" Pani Kwaśniewskiej nic już mię nie zdziwi. dzisiaj jednak się zaskoczyłem, bardzo pozytywnie zresztą. kalendarium jest na majspejsie, się może kiedyś przejdę (jak mię żona puści..).
pozwalam przeczytać również to:-
tribute to Ukraine-
lcd dualview – cacko do auta-
samotny koder vs. mąż programista-
plus i minus to jedyne, co widzę-
Na prigliadku, na prikusku
..że nasze Maleństwo będzie muzykalnie się uzewnętrzniać jak tatuś na instrumencie perkusyjnym. mam tylko nadzieję, że nie będzie tak kolorowo ;-) nie, żebym miał coś przeciw, nie. po prostu oboje nie jesteśmy. film w zewnętrznym oknie.
no i oczywiście przekonałem.. prawie.. mamy się obaj wynieść do piwnicy, a najlepiej gdzieś nad Wisłę. damy radę. tylko kto nam dwie perkusje zapakuje w vana i przewiezie?
pozwalam przeczytać również to:-
lcd dualview – cacko do auta-
blogersi-
jak się gra dubstep-
samotny koder vs. mąż programista-
plus i minus to jedyne, co widzę
czytajac ostatnio opublikowany (patrz data wpisu) wywiad z Muńkiem Staszczykiem natrafiłem na jego zaprzeszły konflikt z Benedkiem, który był tylko tłem do wywiadu o Warszawie. doczytałem temat, bo warto wiedzieć więcej. cała historia muzyczna wczesnego T.Love opisana jest tutaj. warto przejrzeć i obserwować jak historia zatacza koło. po Grabażu Muniek będzie kolejnym, który wyda piosenki starej daty. niech będzie.
podobnie jak Muniek mieszkałem na Żuliborzu, teraz wraz z nim na Tarcho. dużo mamy wspólnego ;-)
pozwalam przeczytać również to:-
agnieszka frykowska zmienia imię-
Agnieszka Wieszczek-Kordus, wywiad roku-
irytujące pytania-
znaleziono ciało szyfranta-
na mopie do raju – suplement
lepiej nie mówić. pedzio czy to w garniturze, czy bez.. nadal będzie pedziem. chyba gusta me muzyczne będą musiały ewoluować. parafrazujac kravitz'a - emo-style is dead? :|
tak "to" wyglądało kiedyś..
a tak jest teraz klik - A.F.I. - Medicate
pozwalam przeczytać również to:-
blogersi-
jak się gra dubstep-
dubstepowo-
grająca fontanna w Warszawie-
nergal urodziny