14Feb/11Off
tą książkę zamiast “tę książkę”
jesteśmy świadkami upadku jednej z ostatnich zasad językowych, których tak dzielnie starałem się trzymać (i będę się starał tak długo, jak tylko word nie zacznie mi tego uporczywie poprawiać :D).
zaprzeszłość "tę" w bierniku liczby pojedynczej większość krajan zamienia w mowie na "tą" (kiedyś było "owę dziewczynę, moję matkę" teraz jest "ową, moją"). pojawia się ona również coraz częściej w tekstach pisanych, czy nawet publikacjach naukowych.
ja jednak uprawiam cały czas donkiszotyzm i "radio" nie odmieniam, "tę książkę" też stosuję.
dziwny jestem, wiem..
- samobójca (niedoszły)
- Magda uczy przeklinać
- chów wsobny
- ósmy sakrament
- Henryka Krzywonos. lubię to.