dług publiczny
prognoza Ministerstwa Finansów przewiduje, że w roku 2010 przekroczymy konstytucyjny próg ostrożnościowy osiągając 55% PKB.
eee tam. w Brukseli kombinują już jak zwiększyć wielkość PKB, ma się do niego wliczać przychód szarej strefy (o ile już się nie wlicza?) oraz CZARNEGO RYNKU. ciekawe jak policzą te wielkości? =)
pozwalam przeczytać również to:- nowe autobusy w Warszawie
- grzebanie w dupie
- sygnały ostrzegawcze. deja vu.
- zmiany nazw ulic warszawa
- sygnały ostrzegawcze
jaja będziemy kupować na kilogramy
kiedy? najwcześniej od początku nowego roku, ale wejście rozporządzenia może się jeszcze opóźnić. nie, żeby Panowie Europosłowie z Komisji byli aż tak przewidywalni, że ich nowotworzony dokument jest z dupy, nie. podejrzewam, że ustalana jest grupa docelowa tego projektu, tak jak to było z kilkoma innymi bzdetami, które już obowiązują:
- Unia doprecyzowała skrzywienie bananów, dzięki któremu można było określić banany zajebiste i niezajebiste. dziwnym trafem szablon pasował do owoców plantacji francuskich.
- Unia stosuje dopłaty do owoców, z których produkowane są dżemy. Bruksela uznała więc marchewki za owoce, by Portugalczycy mogli dostać dopłaty do upraw marchwi, z których robią dżemy.
- ślimaki na mocy unijnej dyrektywy stały się rybami śródlądowymi, dzięki czemu Francuzi mogli otrzymać dotacje dla hodowców ryb
jeśli idzie o tytułowy zapis - ma on ujednolicić system pomiaru artykułów spożywczych. znaczy się - to dla naszego dobra ma być, że zamiast sześciu jajek kupimy 360 gram.
pozwalam przeczytać również to:- kopi luwak
- grzebanie w dupie
- zmiany nazw ulic warszawa
- dzień krwiodawcy
- polska importuje węgiel
łóżko musi być bezpieczne
w Brukseli marazm taki sam jak u nas (jeśli nie większy!). komisarze dojebali się tym razem do solarium. niedawno zresztą o solarium pisałem przy okazji komisji śledczej ;-)
Martwi mnie wysoki odsetek łóżek opalających i punktów oferujących sztuczną opaleniznę, które łamią normy bezpieczeństwa. To ważny problem z punktu widzenia zdrowia.
a mnie martwi, że na każdym kroku można kupić papierosy, na opakowaniach których jest wyraźnie napisane, że zabijają. dlaczego kurwa z tym porządku nie zrobią? bo za duże pieniądze przy tym są?
bardzo chciałbym się mylić, ale zakładam, że niedługo UE wprowadzi dodatkową opłatę dla przedsiębiorców, która zrekompensuje biurokratom "szkodliwość opalania", a Szanownym PT Klientom pozostanie płakać i płacić.
pozwalam przeczytać również to:- kolizja samochodów w warszawie
- dzień z życia pielęgniarki
- pismo od burmistrza i wojewody
- życie i śmierć socjopaty
- polska importuje węgiel