..does it hurt to be dead? Burdel w mej głowie.. jak w damskiej torebce..

1May/10Off

kopi luwak

jestem po obejrzeniu gównianego dokumentu. o ekskrementach.

efektem ubocznym programu była wzmianka o kawie, której nazwa brzmi kopi luwak. podobno jest to najdroższa kawa na świecie, której zbiory roczne wynoszą do 400kg. co ma wspólnego z gównem? otóż..

kopi luwak

to nie są snickersy!

jest takie sympatyczne zwierzątko łaskun, które żywi się owocami kawowca. miąższ strawia w pełni, a wydala nasiona niestrawione. na Sumatrze (między innymi) odchody są zbierane, wyparzane i pakowane w świat. a tam się tym gównem zachwycają :)

co ciekawe w polskich kofi szopach można kupić "kopi luwak". sto gram kosztuje trzy stówki.

pozwalam przeczytać również to:
- jaja będziemy kupować na kilogramy
- grzebanie w dupie
- przeminęło z mBankiem
- sygnały ostrzegawcze. deja vu.
- Na prigliadku, na prikusku
Comments (0) Trackbacks (0)

Sorry, the comment form is closed at this time.

Trackbacks are disabled.