no, to się ładnie nam Pani Justyna Moniak pokazała, przed tymi milionami..
pozwalam przeczytać również to:-
pudzian przegrał mma-
snochactwo-
wedla popierdoliło..-
życie i śmierć socjopaty-
Magda uczy przeklinać
znaczy luty sobie poszedł był już. buty podkute warto zostawić, mogą się przydać.
"tradycyjne" podsumowanie zeszłego miesiąca.
w związku ze zwiększaniem się treści przeciętna ilość użytkowników skoczyła dziesięciokrotnie. najczęściej czytanym tekstem był wpis dotyczący Evy Markvoort, która ogłosiła światu, że umiera. wbrew swoim zapewnieniom nie zrobiła tego - wredna. i jeszcze miała czelność obronić pracę dyplomową na uczelni. smutne w tym wszystkim jest to, że takich "Ew" są tysiące choćby w naszym kraju a miliony na całym świecie. o nich nie piszą w Times'ie, nie ma ich w telewizji. codziennie przeżywają takie same (jeśli nie większe) upadki i wzloty w swojej walce o przetrwanie.
goła dupa Szczepkowskiej interesuje internautów bardzo. tylko średnio rozumiem dlaczego. sama Szczepkowska, Joanna (ur. 1953) stwierdziła, że wcale dupy nie pokazała, a jedynie oba pośladki. może faktycznie coś w tym jest..?
standardowo ruchanie ma cały czas swoich zwolenników, tak jak i temat bartoszyckiego księdza, który zdaje się aspirować do pozycji lokalnego redemptorysty osiadłego w Toruniu.
"najciekawsze" frazy z wyszukiwarki: kacper linczewski, "chce ruchac malolaty" i trochę egzotycznie "ból cycków", "bzykanie kumpeli", "ból brzucha po całowaniu" oraz kulinarnie "jak zawijać sushi".
tyle tytułem podsumowania. do następnego!
pozwalam przeczytać również to:-
w marcu jak w garncu.-
kazik el dupa-
przyjacielu ustąp miejsca-
kwiecień plecień-
nowy Jarmark Europa
znowu jakiś z dupy dziennikarz pisze pseudokomputerowe bzdety.
dwóch młodych chłopaków stworzyło aplikację, która potrafiła zakładać lipne konta na naszej-klasie, założyli niecałą setkę. portal się wkurwił, złożył doniesienie o podejrzeniu popełnienia przestępstwa, gówniarzom postawiono zarzut zakłócania sieci teleinformatycznej, do którego przyznali się. nasza-klasa.pl wycenia swoje straty na milion złotych. IMO to zajebiście dużo, wychodzi po 10 tysięcy za sztukę. tyle tytułem wstępu.
Konta te prowadziły do aukcji internetowych promujących tysiące sprzedawanych przez nich produktów
po pierwsze primo to nikt nie każe nikomu klikać w linki umieszczane w tekstach. no chyba, że zajebiści informatycy potrafili automatycznie przekierować ruch, w co powątpiewam.
Taki sposób reklamy jest sprzeczny z regulaminem portalu, na którym za podobne konta obowiązują opłaty
pierwsze słyszę o płatnych kontach na n-k. coś mię ominęło?
pozwalam przeczytać również to:-
dziś dzień babci-
nie będziemy donosić-
irytujące pytania-
przez dupę do pracy-
chatroulette – rosyjska myśl technologiczna