Agnieszka Wieszczek-Kordus, wywiad roku
Na początku walczyłam po swojemu. Wiele nie umiałam, myślałam, że braki w technice nadrobię siłą. Starałam się też pomagać sobie psychiką. [...] Mieszkałam w pokoju z Anką Wawrzycką, z którą wcześniej nie mogłam wygrać. Postanowiłam, taką mam naturę, walczyć z nią na każdym kroku. To był bardzo wyczerpujący obóz, a ja udawałam, że w ogóle się nie męczę. Narzekałam na lekkie treningi, jakbyśmy przyjechały na wczasy. Między zajęciami ona układała się do drzemki, a ja proponowałam spacer na Krupówki. Anka robiła zdziwioną minę: "Co ty, zmęczona jestem. Zaraz następny trening". Szłam do pokoju obok i kładłam się u koleżanek. Wracałam po godzinie i z zapałem opowiadałam, jakie piękne są Krupówki o tej porze roku.
tak o swoich wyczynach opowiada Agnieszka Wieszczek-Kordus (ur. 1983), zapaśniczka. dawno nie czytałem tak szczerego i prostego wywiadu (magazyn sportowy / przegląd sportowy). co prawda moim zdaniem nie powinna zwierzać się ile zarabia, bo w środowisku może być to źle widziane, ale ogólnie rzecz ujmując - wywiad roku :-)
pozwalam przeczytać również to:- zarobki warszawa
- wziąłem dopalacza
- znaleziono ciało szyfranta
- godzina dla Ziemi
- living pictures – suplement
akcja porodowa
akcja porodowa rozpoczęła się wczoraj wieczorem (patrz data wpisu). wszedłem do domu trochę wstawiony, gapię się w baniak i mi myszki białe latają przed oczami. przetarłem ślepia, a to tylko kolejne maluchy.
dzisiaj rano samica miała jeszcze pełny brzuch, więc się nie wypróżniła do końca. naliczyłem na szybkiego ze 20 sztuk i poszedłem do fabryki. zobaczymy co będzie popołudniem :)
pozwalam przeczytać również to:- pryszcze na dupie
- wkurwiony fryderyk
- zabawa w dom
- dzień z życia pielęgniarki
- nowy design w 2. akwarium
koniec żałoby narodowej
w końcu.
tak właściwie to dopiero za półtorej godziny, no ale ja uznałem, że TO JUŻ.
można sobie wieczór z The Fall Of Troy urządzić. żona, po prawdzie, siedząc nad papierami z grzeczności zapytała - a co on tak się drze? pewnie o babie jakiejś śpiewa..? no oczywiście, że o babie. jakżeby inaczej!
Wash your hands of me!
I don't care anymore!
You wanna play these games?
I wanna wipe that smile
off of your face!
Whore!
bo to piosenka o miłości jest :) bezkompromisowość frontmana, Thomasa Eraka, poraża..
the fall of troy - laces out, dan!
pozwalam przeczytać również to:- plus i minus to jedyne, co widzę
- onet nie działa
- misheard lyrics
- koniec świata
- Na prigliadku, na prikusku