czym prasujesz spodnie?
warto obejrzeć lub chociaż przesłuchać.. niektórzy prasują na przykład czajnikiem :-)
- imagine
- wziąłem dopalacza
- kwiecień plecień
- dopalacze gdzie kupić ?
- Marek na dopalaczach
imagine
wyobraź sobie.
masz firmę. sprzedajesz jakieś gówno, niech będzie "butapren - kolekcjonerski klej do klaserów".
wyobraź sobie. masz firmę, sprzedajesz klej i piszesz na opakowaniu "towar nie przeznaczony do użytku wewnętrznego".
wyobraź sobie, że interes z klejem idzie Ci zajebiście, bo poszła fama, że wąchając klej można mieć zajebistą jazdę. taki mózgotrzep pod postacią niegroźnego kleju.
wyobraziłeś sobie?
a teraz wyobraź sobie, że przyłazi do Ciebie urzędas, plombuje Ci sklep i z rozbrajającym uśmiechem informuje Cię, że ma od dzisiaj PÓŁTOREJ ROKU na sprawdzenie, czy sprzedawany przez Ciebie klej do klaserów ma właściwości odurzające.
kurwa. mam nadzieję, że typ od dopalaczy pozwie nasz kraj do Trybunału za utrudnianie swobód gospodarczych. nie, nie podobają mi się dopalacze, tak samo jak nie podobają mi się papierosy, na opakowaniu których jak byk napisane jest że szkodzą, że można dostać raka i umrzeć.
o dopalaczach pisałem również w tekście "wziąłem dopalacza". nie, nie ja. żeby nie było.
pozwalam przeczytać również to:- grzebanie w dupie
- wyjazd do Niemiec
- lobotomia
- polska importuje węgiel
- dzień krwiodawcy
wziąłem dopalacza
wygrzebane z Sieci, refleksje "kolekcjonera chemii wkładanej do klasera". o dopalaczach będzie.
Gdy lata temu usłyszałem o mającej powstać sieci sklepów z "prawie narkotykami", uznałem je za spełnienie marzeń: będzie można kupować legalnie substancje odurzające, nosić je przy sobie i chodzić uwalonym non-stop. Brzmiało jak bajka [...]
Pewnego piątku zgadaliśmy się , że może by tak spróbować. Skonsultowałem znawcę, poczytałem fora i wybór padł na Amphibię [...]
Godzina 17, wspaniały obiad we dwoje, zobaczmy, co też ciekawego przyniesie Amphibia. Po 30 minutach przyniosła rozmowę. Gdy spojrzałem ponownie na zegarek, to była 23:55. Takiej utraty poczucia czasu nie miałem jeszcze nigdy [...]
Koło godziny 6 udało mi się zasnąć na 10 minut. Wcześniej byłem pięć razy w łazience. Koło godziny 7 zmieniliśmy się w odwiedzaniu łazienki, ja już nie miałem tam z czym chodzić. Wtedy też zaczęły się dramatyczne bóle serca, nieco mniej koszmarne bóle nerek [...]
Refleksje [...]
Użytkownicy prowadzą badania na własną rękę, wymieniają się zdobytymi doświadczeniami i na wyścigi wpinają do klaserów kolejne zdobycze. Co jakiś czas ktoś trafia do szpitala, bo okaże się, że ma schorzenie, które słabo komponuje się z tym akurat dopalaczem. Trzeba pamiętać, że to tylko i wyłącznie jego wina - w końcu na pudełku jasno napisano, że produkt nie do spożycia przez ludzi.
właściciel firmy franszyzowej z dopalaczami ma zaledwie 23 lata. własną fabrykę chemiczną, kilka apartamentów, kilka porshe'aków oraz ośrodek wczasowy. w ostatnim wywiadzie chłodno stwierdza:
pozwalam przeczytać również to:a widział pan dilera, który bierze? nie biorę dopalaczy, nie potrzebuję się nakręcać.
- recepta na długowieczność
- paliwo zajebiście podrożało
- jazda po Warszawie
- czego boją się mężczyźni ?
- dopalacze gdzie kupić ?
dopalacze gdzie kupić ?
automaty z dopalaczami pojawiły się na ulicach!
nie, nie u nas. na razie w Doniecku, na Ukrainie. tamtejsze władze nie mają na razie instrumentów, by walczyć z tymi - rzekomo - narkotykami. dla mnie osobiście sprawa jest jasna:
- wyraźnie na opakowaniu jest napisane, że produkt nie nadaje się do spożycia
- wszyscy wiedzą, że to mruganie okiem, jak piwo <mryg> bezalkoholowe
- wiemy również, że narkotyki uzależniają
- skład chemiczny jest znany, można sprawdzić co stanie się po zażyciu
kto chce niech się truje, niech się uzależnia, niech pierdolnie na zawał, udar, cokolwiek. dlaczego to rząd ma decydować o tym, co jest dobre, a co złe? na papierosach wyraźnie napisane jest, że szkodzą Tobie i Twojemu otoczeniu, a rządy nic z tym nie robią.
pozwalam przeczytać również to:- wziąłem dopalacza
- polska importuje węgiel
- imagine
- podatek od powodzi
- akcyza na paliwo
Marek na dopalaczach
ta, co się zarzekała, że nic nie brała w końcu się zreflektowała tekstem, że jednak brała, ale myślała, że to witaminy.
przypomina mi się Clinton, który zarzekał się, ze nie miał żadnych kontaktów seksualnych z Moniką.
pozwalam przeczytać również to:- kwiecień plecień
- snochactwo
- trzy mecze
- się włanczam na euro
- seks nastolatków