nowi mieszkańcy w klatce
na razie nie wnikam za bardzo. kupiłem, żeby polska flaga była, biel i czerwień. woda i ogień. żona i ja :-) morderca Fryderyk wyraźnie jest nimi zainteresowany. zobaczymy czy przeżyją pierwszą noc..
- ze śmiercią jej do twarzy
- krewetki w akwarium
- striptiz na wodzie
- nowy design w 2. akwarium
- spacer po jedzenie
zdradziłem żonę..
..przyznaje się do tego połowa badanych internautów z Polski.
po chuj się przyznają?
pozwalam przeczytać również to:- brak wytrysku
- polska importuje węgiel
- przeszczep penisa
- czego boją się mężczyźni ?
- the eagle has landed (orzeł wylądował)
brak wytrysku
w jednym ze stanów Ameryki przeprowadzono badania na temat tego jak mężczyźni postrzegają "seks". okazało się, że:
1. nie było ejakulacji, więc nie było seksu (11% badanych)
2. oral to nie jest seks (30% badanych)
czyli można przyjąć, że francuz to nie zdrada, bzykanie bez spektakularnego finiszu faceta (bo na przykład żona nakryła) to też nie zdrada.
ciekawe..
pozwalam przeczytać również to:- czego boją się mężczyźni ?
- zdradziłem żonę..
- Na prigliadku, na prikusku
- chów wsobny – suplement
- seks oralny nietoperzy
słownik polsko-ukraiński..
..żona sobie zażyczyła. cóż, dzień kobiet się zbliża :) może znajdę jakieś egzotyczne wydanie słownika w kwiatki..
pozwalam przeczytać również to:- przeszczep penisa
- tribute to Ukraine
- lcd dualview – cacko do auta
- samotny koder vs. mąż programista
- plus i minus to jedyne, co widzę
ślimak morderca
w głównym zbiorniku panuje od bardzo długiego czasu plaga zatoczek, tj. ślimaków. stało się to o tyle nieestetyczne i nieznośne, że nadszedł czas na kupno HELENKI - ślimaka, który żywi się innymi ślimakami. zaraz po wpuszczeniu zjadła sobie dwa i poszła spać. niestety po naszym powrocie z giełdy minerałów gdzieś się zaszyła i znaleźć nie mogę. żeby żonie pokazać choćby. helenka nie jest obojnakiem - znaczy się nie będzie rozmnażania. niech po prostu czyni swoją powinność, a jak już padnie to się kupi następną.
wyjątkowo bez zdjęcia. jak ją złapię obiektywnie to będzie.
pozwalam przeczytać również to:- jak jeść ślimaka ?
- krewetki w akwarium
- nowi mieszkańcy w klatce
- helena na polowaniu
- samotny koder vs. mąż programista
krew i kamień
dziś w pekinie udało się nam z żoną być na Giełdzie Minerałów. trochę idei jakby nie rozumiem, ponieważ zdecydowaną wiekszość kamieni (choć "minerałów" pewnie lepiej brzmi) można kupić na każdym rogu. tyle bydła i chamstwa w jednym miejscu już dawno nie widziałem. tak samo jak i nawiedzonych, którzy przekonywali, że dla przykładu "hematyt oczyszcza krew". nie usłyszałem niestety co należy zrobić, by tę krew oczyścić: pod skórę go zaszyć, spuścić krew i wraz z nią go moczyć? no bo przecież nie nosić na szyi - w to nie uwierzę.
żona mię przy okazji uświadomiła, że nie jesteśmy żabami i nasz organizm nie potrafi chłonąć nic przez skórę do krwioobiegu.
pozwalam przeczytać również to:- bodypiercing warszawa tanio
- Na prigliadku, na prikusku
- szkoła rodzenia warszawa
- krakowskie przedmieście. wyczyszczone?!
- przystanek tarchomin. wczoraj.
wieści z frontu
bojownik sprawuje się bardzo dobrze. gatunki słabe, nieudacznicy i niepełnosprawni zostali skonsumowani przez nowego władcę. rasa maluchów jest teraz przetrzebiona i czysta (z trzydziestu jeden zostało siedemnastu przedstawicieli). niech Wam się dobrze żyje, Maluszki :-) razem z nimi zamieszkał również kiryśnik, który już po godzinie tak się zakamuflował, że po wyjęciu WSZYSTKIEGO z akwarium nadal nie potrafiliśmy z żoną go znaleźć. cud się stał, bo na sam koniec wczorajszego długiego dnia sam się znalazł. nic w przyrodzie nie ginie ;-)
pozwalam przeczytać również to:- instynkt mordercy
- śmierć przychodzi nocą
- bojownik w akwarium
- przegapiłem narodziny
- trojaczki, czworaczki?
bojownik w akwarium
zmieniłem zbiornik na 3x większy, wpuściłem bojownika i zaczął się pogrom. to znaczy "selekcja naturalna", tak chyba lepiej to brzmi :) na moich oczach zjadł pięć sztuk, po czym poczuł się chyba najedzony, bo tylko się napuszył i odpłynął od przestraszonej gromadki. oj, będzie się działo. żona mi tego nie daruje.
pozwalam przeczytać również to:- pompon w akwarium. gałęzatka.
- mam malucha !
- krewetki w akwarium
- nowi mieszkańcy w klatce
- instynkt mordercy
przyszła do mnie ze łzami w oczach
i nie to, że "jak zwykle". ani tym bardziej, że "jak zwykle nie w porę".
bo przecież zawsze jest zła pora; zwłaszcza gdy informuję, że muszę posiedzieć przed komputerem i skupić się na literkach, żeby wyszła z tego jakaś sensowna całość. nie o to, wcale nie o to chodzi.
dała mi galerię zdjęć do przeklikania, że od samego początku do samego końca. nie, nie wytrzymałem, bo wiedziałem jaki będzie jej koniec. takie historie nigdy nie kończą się dobrze.
zdjęcia prawdziwie reporterskie. zastanawiam się jak fotograf wszedł w rodzinę, że udało mu się to wszystko uchwycić (nie, nie szukałem w Sieci studium przypadku, nie robiłem dziennikarskiego śledztwa, które zwykłem zawsze robić). zastanawiam się również jaki to ma sens? co autor chciał przekazać? zapis wydarzeń od-do? bezsens. jeśli nie był nawet dalszym członkiem rodziny to kompletnie tego wszystkiego nie rozumiem.
pamiętam Kozyrę, Katarzynę (ur. 1963) oraz instalację "Olimpia", która była zapisem zmagań autorki z chemioterapią. kto by pomyślał, że po kilku latach też zachoruję na ziarnicę? choć szokował mnie WTEDY jej ekshibicjonizm to po latach nadal nie mam zrozumienia dla takiej "sztuki"..
i nie wiem po co to wszystko..
choć oczywiście życzę autorom jak najlepiej.
pozwalam przeczytać również to:- lcd dualview – cacko do auta
- samotny koder vs. mąż programista
- testuję smartfona
- gdybym..
- plus i minus to jedyne, co widzę