wiatrówka crosman – promocja
mnie się zawsze wydawało, że wiatrówka ma dłuższą lufę.. tak jak wydawało mi się, że samochód ciężarowy to takie WIELKIE COŚ, a nie cinquecento z kratką za plecami kierowcy.. nietechniczny jestem, gubię się :)
pozwalam przeczytać również to:- lcd dualview – cacko do auta
- paliwo zajebiście podrożało
- Hanka Mostowiak nie żyje
- dubstep co to
- Na prigliadku, na prikusku
usuwanie sopli
usuwania sopli z przyfabrycznego dachu ciąg dalszy.
dziś dowiedziałem się, że to wina ocieplenia, że sople się tworzą. bo w dzień odwilż, w nocy zamarza i stąd kolejny dzień z rzędu panowie techniczni mają nadprogramową robotę. nie wiem, może i dobrze mówią, ale moim zdaniem wystarczyłoby usunąć śnieg z dachu i problem sam by się rozwiązał. ale ja nie jestem techniczny, nie znam się.
takiego oto kwiatka zauważyłem dziś nad oknem:
post scriptum: ZUS oflagował tym razem połowę chodnika. łaskawcy zostawili drugą połowę przechodniom.
pozwalam przeczytać również to:- koniec zimy (na Senatorskiej)
- sopel gigant. jeszcze nie spadł z ZUSu.
- mieszkanie na prowincji
- ufoludki na Starym
- za oknem pada śnieg
nasz biathlonista bez medalu
Tomasz Sikora (ur. 1973) nie zdobył medalu w biathlonie, na igrzyskach. tłumaczenie (nie wiem tylko czyje: jego, trenera czy dziennikarskie) było zajebiste:
bo były złe warunki pogodowe, padał śnieg z deszczem
odniosłem wrażenie, że ciemne chmury po prostu śledziły Sikorę i tylko jemu przeszkadzały w celnym strzelaniu. cóż, biednemu i tylko jemu wiatr w oczy zawsze.
pozwalam przeczytać również to:- bo trasa była zbyt łatwa
- klasyfikacja medalowa Vancouver
- wróżbita maciej
- się włanczam na euro
- bajka o tym, jak Wrona wylądował
kacper linczewski
podszywanie się pod ludzi to jego specjalność.
dopiero dzisiaj uświadomiłem sobie, że moja strona jest pierwsza w wynikach wyszukiwania google na hasło "kacper linczewski". to dobrze. nich polski Internet dowie się co to upośledzone dziecko ma pod czaszką. właściciele portali internetowych mają z pewnością codziennie do czynienia z internetowymi trolami, ja od chyba dwóch lat miałem spokój. nawet wymyśliłem sobie, że społeczeństwo nasze dorosło. że wchodzenie na fora internetowe i pisanie "pizda chuj kurwa" (w dowolnej konfiguracji) już nie ma w ogóle miejsca. raz, że to nudne i głupie, a dwa, że bardzo szybko długie ramię sprawiedliwości dosięga piszących "burmistrz miasta kradnie". i tu świadomość chyba wzrosła. chyba. do wczoraj.
kim jest kacper linczewski? ciężko stwierdzić. ja cały czas będę stać na stanowisku, że to upośledzone dziecko. nikt normalny nie tworzy dziesiątek profili na portalach, nikt normalny nie rejestruje kilkunastu numerów gadu-gadu, z których rozmawia z wyszukanymi osobami podając się na przykład za osoby z ich otoczenia, często zmarłe. ale kacper linczewski jest wiecznie żywy. nawet jest właścicielem firmy avon. każdy głupi ma swój rozum, to pewne. na fotce podszywa się pod administratorów wyłudzając hasła oraz opłaty.
nie wierzę, że imię i nazwisko jest fałszywe. dzieciak o takim nazwisku uczęszcza do szkoły w Gubinie (google nie jest aż tak głupie), co więcej logi IP, z których działa wyraźnie wskazują na rejon Gubina. aż tak bardzo Internet nie jest upośledzony. nie wierzę również, że "kacper linczewski" to imię i nazwisko nielubianego kolegi z podwórka. Gubin jest zbyt mały - taki przekręt bardzo szybko trafiłby na wokandę.
"ja Cię lubię.. ale.. synek, synek - jak ja Cię pierdolnę"
może teraz drogi kacperku nie zastanawiasz się nad tym, że w googlach opisane są Twoje przekręty. pamiętaj, że archiwum Internetu jest już wszędzie. ten wpis również już tam jest.
Ty dorośniesz - a w Internecie będziesz postrzegany jako oszust.
pozwalam przeczytać również to:- warszawski kacper linczewski
- drukarka laserowa powoduje raka..
- Hanka Mostowiak nie żyje
- jak być sikhem
- bajka o tym, jak Wrona wylądował
sopel gigant – suplement
fragment większej całości komórkowo. w zeszłym miesiącu w stolicy kilka sopli spadło na ludzi oraz zaparkowane samochody. cóż, bezmyślność.
pozwalam przeczytać również to:- koniec zimy (na Senatorskiej)
- Na prigliadku, na prikusku
- kolizja samochodów w warszawie
- pękła mi guma
- usuwanie sopli
zimowa wizytówka Warszawy
Stare Miasto. Krakowskie Przedmieście. Plac Zamkowy.
niekwestionowane wizytówki stolicy. codziennie widzę widok i czuję się jakbym mieszkał na Żoliborzu w czasie wojny. wszędzie okopy. pomysł miasta, by nie wywozić zalegającego śniegu może i dobry. jednak paradując po kostki w śniegu między zaspami czuje się debilnie.
pozwalam przeczytać również to:- nowe lądowiska w Warszawie
- krakowskie przedmieście. wyczyszczone?!
- mieszkanie na prowincji
- koniec zimy (na Senatorskiej)
- dorabianie kluczy tanio warszawa
rybki – czwarty tydzień po.
nic nowego się nie dzieje. poza faktem, że samica zbrojnika sieknęła samobója. wyszła ze zbiornika i już do niego nie wrociła. cóż, widocznie wolała śmierć od zalotów "kolegi".
pozwalam przeczytać również to:- dwanaścioro rodzeństwa
- o dwóch takich
- przegapiłem narodziny
- instynkt mordercy
- śmierć przychodzi nocą
sopel gigant. jeszcze nie spadł z ZUSu.
w fabryce poruszenie. po ostatnich roztopach wzdłuż całego budynku pojawiły się WIELKIE sople. no więc jakiś pan techniczny łazi od pokoju do pokoju i WIELKIM hakiem te sople ścina (uroki pracowania na ostatnim piętrze, kurwa), a na dole asekurant delikatnie ludzi przesuwa, by ten z góry ich soplem nie trafił. chuj go obchodzi, że siedzę na krótki rękaw i mi piździ. nic to - ostentacyjnie opuszczam biuro, niech wielcy czynią swoją powinność.
ale nie o tym miało być. ZUS.
zdzierców budynek graniczy z naszym. pracujemy tak jakby pod jednym dachem :) wychodząc z biura zauważyłem, że cały chodnik od swojego wejścia do końca ulicy przepasali taśmą i doczepili na niej kartki "przejście drugą stroną ulicy". szczerze powiem na takie prewencyjne rozwiązanie usuwania sopli bym chyba nie wpadł (choć powinno być to logiczne, że przecież kiedyś same spadną). niestety przechodnie mają tasiemki ZUSu w dupie i twardo chodzą pod nieusuniętymi soplami. oby tylko nikomu nic się nie stało.
pozwalam przeczytać również to:- usuwanie sopli
- mieszkanie na prowincji
- koniec zimy (na Senatorskiej)
- sople nadal atakują
- sopel gigant – suplement