nauki przedmałżeńskie tarchomin
na razie dowiedziałem się tyle, że Bóg jest bardzo zajebisty: jeśli będę chciał wstąpić w Sakrament Małżeństwa, to on mi na to pozwoli. a jeśli nie będę chciał..? no to nie pozwoli.
delikatnie podejrzewam, że ktoś mię w chuja robi..
- grająca fontanna warszawa
- GUWNO w Gdańsku
- wrócił..
- przystanek tarchomin. wczoraj.
- powódź w warszawie. ciąg dalszy.
powódź w warszawie. ciąg dalszy.
byłem nad Wisłą. nie wyglądało to jakoś super-źle, spodziewałem się wody do połowy wałów, a tu lipa.
jedyne, co zastanawia to kałuże, które zaczynają "wychodzić" spod ziemi w miejscach, w których normalnie jest sucho. znakiem to, że ziemia jest już mocno nasiąknięta i wybija wodę do góry.
noc powinna być spokojna na Tarchominie. woda ma się jeszcze jednak podnieść o ponad metr..
pozwalam przeczytać również to:- wielka woda w Warszawie
- Na prigliadku, na prikusku
- powódź w Warszawie. kamerka na żywo.
- fala powodziowa w Warszawie
- przyjacielu ustąp miejsca
rowery dwa
to mię żona przewiozła.. już sobie zaplanowałem kupno urządzeń, które będą mierzyć ile przejeżdżamy rowerami. po wycieczce wpadliśmy do rzekomo najlepszej naleśnikarni w mieście (albo prawie najlepszej - nie pamiętam). no nie powiem, kiepskie toto było. mamy porównanie z inną, o niebo lepszą.
pozwalam przeczytać również to:- aquapark pod Warszawą
- Na prigliadku, na prikusku
- zmiany nazw ulic warszawa
- nowe miejsce pracy
- znowu zmiany na rondach. rondo turbinowe.
gówniany interes
ale żeby aż tak?
szyby były oczywiście bardziej osrane, ale po nagonce medialnej zostały umyte. fotka PO MYCIU.
pozwalam przeczytać również to:- list z blaszką
- kto zakręca wodę przy myciu zębów?
- cipkomat
- GUWNO w Gdańsku
- imagine
jak usunąć graffiti?
graffiti można usunąć bardzo prosto. wystarczy powielać myśl technologiczną tarchomina. po prostu zdjąć elewację budynku :)
pozwalam przeczytać również to:- nauki przedmałżeńskie tarchomin
- powódź w warszawie. ciąg dalszy.
- gówniany interes
- mieszkanie na prowincji
- dojazd do pracy
mieszkanie na prowincji
ja nie wiem co się, kurwa, dzieje. wychodzę z domu - wszędzie śnieg. w fabryce za oknem zajebiste słońce i czysto. wracam na północ - znowu wszędzie śnieg. hint: żadnej śnieżycy dzisiaj (patrz data wpisu) nie było w mieście. wtf? ja wiem, że mieszkanie na prowincji ma swoje plusy. ale tarchomin nie dość, że to prowincja to jeszcze północ. kołchoz, kurwa jego mać.
przy okazji zrobienia fot uświadomiłem sobie, że droga dom-praca-dom zajmuje mi jedenaście godzin. zajebiście kurwa..
- zarobki warszawa
- urban sprawl
- dojazd do pracy
- święta w Warszawie
- jazda po Warszawie
dojazd do pracy
dojazd w czternascie minut do pracy (żoliborz -> śródmieście) w Warszawie poszedł się jebać. najpierw w związku z zamknięciem wiaduktu nad Dworcem Gdańskim, później z przeprowadzką na "ciasne, ale własne". teraz już nie wiem ile będę musiał jeździć do fabryki po przeprowadzce.
zjebało się po całości.
pekin daleko (widać na focie w tle), samochodów pełne trzy pasy. czas otwierać szczęki z warzywami na osiedlu, chyba.
pozwalam przeczytać również to:- mieszkanie na prowincji
- psie gówna
- urban sprawl
- przegląd rowera warszawa
- aquapark pod Warszawą