samobójca (niedoszły)
poszedł pod klatkę schodową, zarzucił pasek na uchwyt od flagi i powiesił się na nim.
pech chciał, że ktoś go zauważył, wezwał policję, a ta niedoszłego samobójcę odcięła nie zabezpieczając jego ciała przed upadkiem. a pierdolnęło ono o chodnik z hukiem, skutkiem czego są obrażenia czaszki, paraliż lewej strony ciała, padaczka pourazowa i utrata 35% dawnej sprawności.
teraz domaga się od Skarbu Państwa 60 tys. odszkodowania za doprowadzenie go przez policję do uszczerbku na zdrowiu.
a wystarczyło kimać pod sklepem i nie przyjeżdżać..
- lobotomia
- hiperinflacja
- tą książkę zamiast “tę książkę”
- Marta P. złapana. kacper linczewski.
- strefy erogenne kobiet
rondo u Niemców
i niech mi jeszcze ktoś powie, że "tam, na zachodzie" to jest kultura jazdy ;-)
http://acidcow.com/pics/20110117/video/intersection_erfurt_germany.flv
- zarobki warszawa
- sikanie na siedząco – suplement
- Na prigliadku, na prikusku
- zezowaty opos
- znowu zmiany na rondach. rondo turbinowe.
znowu zmiany na rondach. rondo turbinowe.
rondo turbinowe - nowy chłit marketingowy. a co z kierowcami?
pół roku temu pisałem o nowym rondzie w stolicy, które jest o tyle nietypowe, że zjeżdzający z niego (skręcający w prawo) mają pierwszeństwo przed jadącymi prosto. jedno takie rondo już było w stolicy, planowano uruchomić drugie na przerobionym węźle Marsa. z pomysłu oczywiście się wycofano wymyślając tzw. "rondo turbinowe", które jest o tyle głupie, że przez prawie całą jego długość wyrysowane są linie ciągłe uniemożliwiające zmianę pasa już na rondzie.
fakt: znajomi, którzy jeździli węzłem Marsa przed jego przebudową, teraz z niego zrezygnowali, ponieważ do jazdy prosto przeznaczony jest tylko jeden pas ruchu!
najśmieszniejsze jest w tym wszystkim to, że niedługo rondo "Radosława" stanie się drugim rondem turbinowym. już to widzę, co się tam będzie wyprawiać w godzinach szczytu. nie uwierzę, że nikt nie będzie próbować zmienić pasa, by zjechać ;-) no chyba, że rondo poszerzą do czterech pasów tworząc dwa do jazdy prosto.
pożyjemy, zobaczymy. blacharze zapewne już zacierają ręce :-)
- nietypowe rondo w Warszawie
- rocznica czarnobylska
- zmiany nazw ulic warszawa
- plus i minus to jedyne, co widzę
- how to fix rockband drums
ciężarówki jeżdżą w upały
puszczając się drogą ekspresową właściwie przez całą trasę prawy pas jest zajęty przez ciężarówki i autobusy. bardzo się temu dziwiłem - pamiętam zakaz poruszania się ciężkich pojazdów w przypadku, gdy temperatura powietrza przekroczy 30+ stopni, był też zakaz jazdy w weekendy a tu zonk.
doczytałem. Generalna Dyrekcja Dróg Krajowych i Autostrad stwierdziła, że mamy tak zajebiste drogi, że im karawana ciężarówek nie zaszkodzi.
ja z szoku wyjść nie moge. w sensie, że tak zajebiście jest, a jakoś kierowcy tego nie doceniaja..
- znowu zmiany na rondach. rondo turbinowe.
- zwrot kaucji za najem mieszkania
- nietypowe rondo w Warszawie
- weekend bez ofiar
- samobójca (niedoszły)
how to: fix broken rockband pedal
po kilkunastu godzinach przebywania ze wspólnotą duchową Uaska Borza we mnie wstąpiła i natchnęła do próby naprawienia pedału od perkusji. w sklepie z drewnem to się nawet pan nade mną zlitował i dał kawałek płyty pilśniowej za darmo.
w Sieci oraz na jutubie jest masa opisów i filmów jak naprawić złamany pedał od perkusji do zestawu RockBand. niestety wszystko to na nic mi się zdało, bo mój pedzio pękł akurat nie w tym miejscu, w którym fabrycznie powinien był.
jak widać na załączonym zdjęciu udało mi się przywrócić dawną świetność memu pedału. co więcej - rockband na ps3 moje ego połechtał pisząc, że powinienem przesiąść się na trudniejszy poziom, bo coś mi za dobrze idzie ;-)
doklejona płyta z góry na całej długości pedała, wzmocnione od dołu miejsce pęknięcia no i OCZYWIŚCIE moje logo :D
pozwalam przeczytać również to:- how to fix rockband drums
- shake szejk tanio
- wedla popierdoliło..
- samobójca (niedoszły)
- two girls, one box
przystanek tarchomin. wczoraj.
dziś (patrz data wpisu) wrócił mi słuch. ja się chyba za stary robię na koncerty. ale do rzeczy.
koncert się opóźniał, więc z żoną zrezygnowani poszliśmy na gastronomię. pokątnie usłyszeliśmy, że bohater zawsze się spóźnia i nie ma co się stresować. jak się zjawi to będzie. gwiazda spóźniła się prawie godzinę. chciałem napisać "przyszła", ale sama w stanie nie była, została przyprowadzona na dwóch dodatkowych ramionach. od razu zasiadła przed stołem, pierdolnęła lufę na otwarcie i potoczyła się dalej, już w kierunku sceny. zdążyła jeszcze wybełkotać "taki jest właśnie rock'and'roll" i się zaczęło.
sam koncert był bardzo przyzwoity, niesmak "stanu nieważkości" bohatera pozostał.
pozwalam przeczytać również to:- samotny koder vs. mąż programista
- Na prigliadku, na prikusku
- wielka woda w Warszawie
- przyjacielu ustąp miejsca
- przegląd rowera warszawa
pompon w akwarium. gałęzatka.
znajomy akwarysta podrzucił mi kiedyś styropianowe kulki z pomysłem podwieszenia na nich rośliny, by sobie mogła swobodnie fruwać po akwarium.
z pomocą żony, która rozerwaną przeze mnie gałęzatkę pozszywała udało się zrobić zielony pomponik. zawieszony jest na nitce (bezbarwna żyłka dałaby na pewno lepszy efekt), a nitka przytwierdzona jest wraz z przyssawką do dna. styropian ciągnie do góry, więc kulka swobodnie sobie wisi niejako "w powietrzu".
fota kiepska. telefonowa.
pozwalam przeczytać również to:- krewetki w akwarium
- konkurs SMS
- mamy małą helenkę :-)
- święta w Warszawie
- sypialnia po nowemu
powódź w warszawie. ciąg dalszy.
byłem nad Wisłą. nie wyglądało to jakoś super-źle, spodziewałem się wody do połowy wałów, a tu lipa.
jedyne, co zastanawia to kałuże, które zaczynają "wychodzić" spod ziemi w miejscach, w których normalnie jest sucho. znakiem to, że ziemia jest już mocno nasiąknięta i wybija wodę do góry.
noc powinna być spokojna na Tarchominie. woda ma się jeszcze jednak podnieść o ponad metr..
pozwalam przeczytać również to:- wielka woda w Warszawie
- Na prigliadku, na prikusku
- powódź w Warszawie. kamerka na żywo.
- fala powodziowa w Warszawie
- przyjacielu ustąp miejsca
wielka woda w Warszawie
wczoraj (patrz data wpisu) pisałem o zbliżającej się fali powodziowej, która z prądem płynie sobie z południa kraju na północ. pomimo nieciekawych prognoz Instytutu Meteorologii i Gospodarki Wodnej warszawski ratusz rozbraja naiwnością:
mamy nadzieję, że fala się spłaszczy pod drodze i Wisła nie podniesie się do poziomu przewidywanego przez IMiGW
nie wiem co się tym urzędasom popierdoliło. o tym, że nadzieja to matka głupich pisałem przy okazji grającej fontanny, która ma być zamontowana przy Wisłostradzie.
przy okazji wyhaczyłem fajny serwis dotyczący stanu wód: pogodynka .
pozwalam przeczytać również to:- fala powodziowa w Warszawie
- grająca fontanna warszawa
- warszawski kacper linczewski
- grająca fontanna w Warszawie
- powódź w warszawie. ciąg dalszy.
kop w dupę od Ameryki
a nie mówiłem? MÓWIŁEM. że Obama nie zawita na Uroczystościach Pogrzebowych. i nieważne jakie były tego powody: brak widoczności na górze, czy brak dobrej woli.
u nas odbywał się pogrzeb, a B.O. w tym samym czasie pykał sobie w golfa.
nie twierdzę, że miał na klęczkach, tratwą, popierdalać przez ocean. ale mógł się chociaż pofatygować do naszej ambasady..
pozwalam przeczytać również to:- dostaniemy kopa od Ameryki
- samobójca (niedoszły)
- ciężarówki jeżdżą w upały
- how to: fix broken rockband pedal
- pompon w akwarium. gałęzatka.