samobójca (niedoszły)
poszedł pod klatkę schodową, zarzucił pasek na uchwyt od flagi i powiesił się na nim.
pech chciał, że ktoś go zauważył, wezwał policję, a ta niedoszłego samobójcę odcięła nie zabezpieczając jego ciała przed upadkiem. a pierdolnęło ono o chodnik z hukiem, skutkiem czego są obrażenia czaszki, paraliż lewej strony ciała, padaczka pourazowa i utrata 35% dawnej sprawności.
teraz domaga się od Skarbu Państwa 60 tys. odszkodowania za doprowadzenie go przez policję do uszczerbku na zdrowiu.
a wystarczyło kimać pod sklepem i nie przyjeżdżać..
- lobotomia
- hiperinflacja
- tą książkę zamiast “tę książkę”
- Marta P. złapana. kacper linczewski.
- strefy erogenne kobiet
kontynuacja psich gówien
w sierpniu pisałem o psich gównach, które mijam idąc osiedlem do pracy. kilka dni temu (patrz data wpisu) z nudów zacząłem liczyć ile kupek może się znajdować na tym niespełna stumetrowym odcinku chodnika. doliczyłem do 31 (tak, tak - do trzydziestu jeden psich gówien) i się nawet wewnętrznie uśmiałem.
zacznie się robić ciepło, będzie tam jebać, oj będzie.. dlaczego ludzie mieszkający obok nie zwracają na to uwagi?
- psie gówna
- bajka o tym, jak Wrona wylądował
- gwiazdor
- ruszający się most
- dzień z życia pielęgniarki
psie gówna
od kilku dni idąc osiedlowym chodnikiem nie da się nie wyczuć specyficznego, gównianego zapachu. współczuję co prawda mieszkającym tam, zwłaszcza na parterze, ludziom, ale przemykam pospiesznie.. bo to nie mój cyrk, nie moje małpy..
dziś mnie jednak olśniło - skąd tyle psich gówien na chodnikach?
warszawska Straż Miejska przeprowadziła niedawno akcję plakatową informującą o tym, że za pozostawienie psich gówien na ulicach i trawnikach grozi pięćsetzłotowy mandat karny. no właśnie - ulicach i trawnikach..
- kontynuacja psich gówien
- krzyżu – wypierdalaj!
- urban sprawl
- przyjacielu ustąp miejsca
- Na prigliadku, na prikusku
gwiazdor
trzy dni temu (patrz data wpisu) pisałem o nie wyczyszczonych płytach chodnikowych na krakowskim przedmieściu. trzy miesiące temu pointowałem pomysł Ratusza z odwróceniem płyt chodnikowych, gdyby nie dało się ich doczyścić.
tematem postanowiłem zainteresować lokalne media. reportaż o syfie przed pałacem prezydenckim zrobiła TVN Warszawa. dałem pracę co najmniej pięciu osobom (redaktor naczelny, dziennikarz, dźwiękowiec, kamerzysta, kierowca), a co ja dostałem? nic, nawet "pocałuj mnie w dupę" nie było.
chodnik wzdłuż pałacu prezydenckiego, czerwiec 2010
pozwalam przeczytać również to:- krakowskie przedmieście. wyczyszczone?!
- przyjacielu ustąp miejsca
- znicze przed pałacem
- wspólne konto małżeńskie
- przeszczep penisa
krakowskie przedmieście. wyczyszczone?!
kilka miesięcy temu (patrz data wpisu) pisałem o WIELKIM czyszczeniu krakowskiego przedmieścia po zniczach, które pątnicy zostawiali przed pałacem prezydenckim po tragedii. miało być nawet tak, że jeśli nie uda się doczyścić płyt chodnikowych (tych zajebistych chińskim marmurów), to zostaną one odwrócone.
dziś odwiedziliśmy z żoną warszawski deptak. efekt czyszczenia na zdjęciu poniżej, które jest tylko wycinkiem większej całości - pas plam ciągnie się po krakowskim przedmieściu bardzo.
gdyby mnie poproszono o "odbiór techniczny", to za efekt pracy bym na pewno nie zapłacił.
pozwalam przeczytać również to:- znicze przed pałacem
- gwiazdor
- smoleńsk rocznica
- pożegnanie Kaczyńskiego w Warszawie
- obama w Warszawie
przyciąć komara
kurwa.
rano ledwie wyszedłem z klatki i zdążyłem skręcić na chodnik, a już ujebały mnie dwa komary. i to tak serio. jeśli padnę niedługo na malarię to wiadomo, kogo za to winić. wielką wodę w stolicy wywołaną przez islandzki wulkan.
moje problemy z komarami to nic w porównaniu z tym, co przeżyła Hanna Gronkiewicz-Waltz (ur. 1952):
pozwalam przeczytać również to:Pogryzły mnie chociaż byłam mocno spryskana. Jednego nawet połknęłam
- wielka woda w stolicy – suplement
- fazy księżyca
- chów wsobny
- dzień krwiodawcy
- grzebanie w dupie