pożegnanie Kaczyńskiego w Warszawie
miało być pięćset tysięcy. siedemset. nawet milion osób miało przyjść pożegnać prezydenta. na takie szacunki pozwolili sobie planiści logistyki całej "imprezy".
zdrowy rozsądek podpowiadał - że co? 2/3 mieszkańców stolicy pójdzie uczestniczyć we mszy na pl. Piłsudskiego? przecież to by była jakaś paranoja..
przyszło sto, w porywach sto pięćdziesiąt tysięcy.
pozwalam przeczytać również to:- obama w Warszawie
- Na prigliadku, na prikusku
- zmiany nazw ulic warszawa
- zarobki warszawa
- krakowskie przedmieście. wyczyszczone?!
zamknięte lotnisko w Hamburgu
po wybuchu wulkanu (który nadal - patrz data wpisu - wypuszcza słup dymu na wysokość jedenastu kilometrów) zamknięto wiele lotnisk, w tym także w Hamburgu zostało zamknięte do odwołania, które notabene nie wiadomo kiedy nastąpi.
tak sobie myślę egoistycznie, że BARDZO SIĘ CIESZĘ, że w piątek udało mi się wylecieć z Niemiec i dopiero dziś lotnisko zostało zamknięte. ja nie wiem co ja bym tam robił. ani hotelu załatwionego, ani nic. jak podejrzewam z ubezpieczenia również nie dałoby się pokryć żadnych kosztów, bo jest to "zdarzenie niezależne od przewoźnika".
już raz spędziłem kilka godzin na lotnisku w Pradze, więc namiastkę koczowania miałem..
pozwalam przeczytać również to:- zarobki warszawa
- bajka o tym, jak Wrona wylądował
- szkoła rodzenia warszawa
- kiedy Okęcie będzie czynne ?
- warszawa hamburg samolot tanio
spontaniczni dziennikarze
jeszcze w niedzielę wierzyłem, że faktycznie spontana wszyscy zrobili, że zbierali się w redakcjach w sobotę i pisali felietony, z potrzeby serca, by wydać specjalne wydania gazet rozdawane za darmo w największych miastach w Polsce.
po przeczytaniu dwóch felietonów w różnych gazetach, w których przewijało się:
dostałem smsa, by jak najszybciej pojawić się w redakcji, bo trzeba powymieniać kolumny, wszystkie stare teksty są do wyrzucenia
wierzyć w spontaniczność naszych dziennikarzy przestałem.
pozwalam przeczytać również to:- wedla popierdoliło..
- szkoła rodzenia warszawa
- nowy prezes NBP
- pożegnanie Kaczyńskiego w Warszawie
- zamknięte lotnisko w Hamburgu
mieszkanie na prowincji
ja nie wiem co się, kurwa, dzieje. wychodzę z domu - wszędzie śnieg. w fabryce za oknem zajebiste słońce i czysto. wracam na północ - znowu wszędzie śnieg. hint: żadnej śnieżycy dzisiaj (patrz data wpisu) nie było w mieście. wtf? ja wiem, że mieszkanie na prowincji ma swoje plusy. ale tarchomin nie dość, że to prowincja to jeszcze północ. kołchoz, kurwa jego mać.
przy okazji zrobienia fot uświadomiłem sobie, że droga dom-praca-dom zajmuje mi jedenaście godzin. zajebiście kurwa..
- zarobki warszawa
- urban sprawl
- dojazd do pracy
- święta w Warszawie
- jazda po Warszawie
rewolucja w komunikacji miejskiej
jedenastego stycznia bieżącego roku zarząd transportu miejskiego ruszył z uruchomieniem linii autobusowej numer 902, która miała cały jeden kurs dziennie (rzekomo miała rozładować ruch z Rembertowa; w rzeczywistości był to malutki autobusik, którym jeździło kilka osób). nawet nie robiła powrotnego kursu, co było już totalnie niezrozumiałe nie tylko dla mnie, ale i reszty warszawiaków. z dniem dzisiejszym linia 902 została zlikwidowana. czyżby ktoś tego wcześniej nie przemyślał?
pozwalam przeczytać również to:- nowe autobusy w Warszawie
- przyjacielu ustąp miejsca
- lokale Młociny Warszawa
- Na prigliadku, na prikusku
- grająca fontanna w Warszawie