crash test
general motors oraz saab używają ludzkich zwłok w czasie testów zderzeniowych
oczywiście zaraz oba koncerny zdementowały tę informację argumentując, że - uwaga, uwaga! - nie posiadają potrzebnych do tego "zasobów medycznych". na ich zlecenie testy wykonują uniwersytety.
fakt. zajebista różnica. to nie my, to nasi podwykonawcy.
samo używanie zwłok mnie oczywiście ani ziębi, ani grzeje, ale po chuj te tłumaczenia z dupy?
- grzebanie w dupie
- ile będę mieć dzieci?
- zmiany nazw ulic warszawa
- sygnały ostrzegawcze
- przeszczep penisa
zarobki warszawa
weźmy przykład niemiecki. zarobki w Niemczech zachodnich wliczając Berlin - stolicę kraju - i wschodnich (stawka godzinowa na zachodzie | wschodzie Niemiec).
gospodarka odpadami: 8,02 | 8,02
górnik: 11,17 | 11,17
usługi pocztowe: 9,80 | 9,80
niewykwalifikowany robol: 9,50 | 9,50
a teraz zadanie domowe: porównajmy zarobki w Warszawie i poza nią.
pozwalam przeczytać również to:- jazda po Warszawie
- zamknięte lotnisko w Hamburgu
- zmiany nazw ulic warszawa
- wyjazd do Niemiec
- pożegnanie Kaczyńskiego w Warszawie
boga nie ma
boga nie ma
stwierdza Stephen Hawking (ur. 1942) w swojej najnowszej publikacji. Szymon Hołownia z TVN-u (ur. 1976) polemizuje z jego stwierdzeniem dość krótko:
jego wiara w nie istnienie Boga jest taka sama, jak moja w Jego istnienie
coś w tym musi być ;-)
obejrzałem niedawno "tree of life" (drzewo życia), animację komputerową traktującą o tym jak to wszystko się na naszej planecie zaczęło. i niby cała układanka do siebie pasuje, ale mnie zastanawia fakt, że równie dobrze możnaby zrobić setkę podobnych opisując rzeczywistość całkiem inaczej i pewnie też poszczególne elementy puzzli pasowałyby do siebie. obejrzeć warto.. ale bez fanatyzmu.
- samotny koder vs. mąż programista
- najciekawsze zdjęcia 2010
- głupi pies..
- dzień z życia pielęgniarki
- bóg tak chciał
psie gówna
od kilku dni idąc osiedlowym chodnikiem nie da się nie wyczuć specyficznego, gównianego zapachu. współczuję co prawda mieszkającym tam, zwłaszcza na parterze, ludziom, ale przemykam pospiesznie.. bo to nie mój cyrk, nie moje małpy..
dziś mnie jednak olśniło - skąd tyle psich gówien na chodnikach?
warszawska Straż Miejska przeprowadziła niedawno akcję plakatową informującą o tym, że za pozostawienie psich gówien na ulicach i trawnikach grozi pięćsetzłotowy mandat karny. no właśnie - ulicach i trawnikach..
- kontynuacja psich gówien
- krzyżu – wypierdalaj!
- urban sprawl
- przyjacielu ustąp miejsca
- Na prigliadku, na prikusku
wziąłem dopalacza
wygrzebane z Sieci, refleksje "kolekcjonera chemii wkładanej do klasera". o dopalaczach będzie.
Gdy lata temu usłyszałem o mającej powstać sieci sklepów z "prawie narkotykami", uznałem je za spełnienie marzeń: będzie można kupować legalnie substancje odurzające, nosić je przy sobie i chodzić uwalonym non-stop. Brzmiało jak bajka [...]
Pewnego piątku zgadaliśmy się , że może by tak spróbować. Skonsultowałem znawcę, poczytałem fora i wybór padł na Amphibię [...]
Godzina 17, wspaniały obiad we dwoje, zobaczmy, co też ciekawego przyniesie Amphibia. Po 30 minutach przyniosła rozmowę. Gdy spojrzałem ponownie na zegarek, to była 23:55. Takiej utraty poczucia czasu nie miałem jeszcze nigdy [...]
Koło godziny 6 udało mi się zasnąć na 10 minut. Wcześniej byłem pięć razy w łazience. Koło godziny 7 zmieniliśmy się w odwiedzaniu łazienki, ja już nie miałem tam z czym chodzić. Wtedy też zaczęły się dramatyczne bóle serca, nieco mniej koszmarne bóle nerek [...]
Refleksje [...]
Użytkownicy prowadzą badania na własną rękę, wymieniają się zdobytymi doświadczeniami i na wyścigi wpinają do klaserów kolejne zdobycze. Co jakiś czas ktoś trafia do szpitala, bo okaże się, że ma schorzenie, które słabo komponuje się z tym akurat dopalaczem. Trzeba pamiętać, że to tylko i wyłącznie jego wina - w końcu na pudełku jasno napisano, że produkt nie do spożycia przez ludzi.
właściciel firmy franszyzowej z dopalaczami ma zaledwie 23 lata. własną fabrykę chemiczną, kilka apartamentów, kilka porshe'aków oraz ośrodek wczasowy. w ostatnim wywiadzie chłodno stwierdza:
pozwalam przeczytać również to:a widział pan dilera, który bierze? nie biorę dopalaczy, nie potrzebuję się nakręcać.
- recepta na długowieczność
- paliwo zajebiście podrożało
- jazda po Warszawie
- czego boją się mężczyźni ?
- dopalacze gdzie kupić ?
Henryka Krzywonos. lubię to.
za co lubisz Henrykę Krzywonos (ur. 1953)? w ciągu kilkunastu godzin polubiło ją kilkanaście tysięcy fanów na fejsie. gazety, radio i telewizja miały papkę do przemielenia, by cały kraj o tym powiadomić.
przeczytałem stenogram wystąpienia Jarosława Kaczyńskiego (ur. 1949), potem Pani Henryki, potem jeszcze raz Kaczyńskiego i jeszcze raz.
i chyba za młody jestem, żeby zrozumieć niuanse wypowiedzi oraz wzburzenie Pani Henryki.
nie lubię tego. nie lubię jej.
nic nie rozumiem.
pozwalam przeczytać również to:this is the hidden truth, word between the lines
- obowiązki kaczyńskiego
- śmierć męczeńska
- ostatnia rozmowa Kaczyńskich
- bóg tak chciał
- bajka o tym, jak Wrona wylądował
wojna z krzyżem
wojny z krzyżem jeszcze nikt nie wygrał
mówi biskup Tadeusz Pieronek (ur. 1934).
dziwne. a Grunwald biskup pamięta?
- grzebanie w dupie
- walka o krzyż pod pałacem
- życiem rządzi kłamstwo
- zmiany nazw ulic warszawa
- patron Stadionu Narodowego
przeszczep penisa
temat przeszczepów jest ostatnio modny za sprawą choroby Adama Darskiego. wynalazłem kilka ciekawostek z tematów chirurgicznych. niedawno pisałem o lobotomii, teraz będzie o dziewiczo wykonanych przeszczepach:
- pierwszy język przeszczepiono w 2003,
- macicę w roku 2000, wytrzymała trzy miesiące,
- dłoń w 1998, po trzech latach została usunięta
- i wreszcie - pierwszego penisa przeszczepiono w 2006 roku. po dwóch tygodniach na prośbę biorcy i jego żony penisa usunięto
zastanawia mnie postawa żony ostatniego osobnika. brzydziła się wziąć do ust, czy jak?
pozwalam przeczytać również to:- grzebanie w dupie
- Na prigliadku, na prikusku
- rondo “Radosława” Warszawa
- stockinger skazany
- znaleziono ciało szyfranta
ile będę mieć dzieci?
ja pierdolę, znalazłem zajebistą maszynkę do zarabiania pieniędzy.
i choć ostatnio masa tego typu serwisów wychodzi: rozwiązujesz test, niby jest przyjemnie, ale na ostatniej stronie pada żądanie wysłania SMSa premium - kosztuje mniej więcej 25 zł netto za sztukę, często trzeba wysłać dwa, by dowiedzieć się o wynikach testu; jedno ciśnie mi się na usta.
jawne walenie w chuja? dla mnie tak, dla organizatorów tego typu serwisów zapewne nie, ponieważ regulamin wyjaśnia zasady działania serwisu. z uwagi na to, że serwis "ilebedemiecdzieci" nie jest jeszcze dobrze wypozycjonowany w wyszukiwarce to i ja nie będę mu nabijać klientów.
piętnuję jednak i nie polecam.
- crash test
- bankomat na palec
- lokale Młociny Warszawa
- Łukasz, Ty pizdo
- testuję smartfona
lobotomia
przedwczoraj (patrz data wpisu) obejrzałem zajebisty dokument dotyczący lobotomii. o tym jak za WIELKĄ wodą przecięcie nerwów łączących płaty mózgowe miało być remedium na depresję i inne choroby psychiczne. od roku 1936 Walter Freeman wykonywał najpierw 4, a przy końcu swojej kariery w latach 60-tych aż 25 zabiegów dziennie (!!!). mając zajebiste "doświadczenie" w tego typu operacjach stwierdził, że otwarcie czaszki trwa za długo, więc doszedł do wprawy przy użyciu narzędzia przypominającego szpikulec do lodu. przez gałkę oczną przebijał czaszkę, robił ostrzem kilka obrotów po czym wyciągał je i wołał następnego pacjenta. statystyki "wyleczeń" były iście imponujące - 30% pacjentów było, zdaniem Freemana, wyleczonych, 30% czuła się po zabiegu tak samo, reszta czuła się znacząco gorzej lub umierała.
co w tym wszystkim "najśmieszniejsze", współczesna nauka już wie, że nerwy łączące czołowe płaty mózgowe odpowiadają za procesy poznawcze, przecięcie ich powoduje, że paranoik ma jeszcze większe paranoje, depresja się pogłębia, więc przecinanie ich kompletnie nie miało sensu.
na całe szczęście w wielu krajach (m.in. w Polsce) odeszło się od stosowania lobotomii.
- imagine
- dzień kobiet
- chów wsobny – suplement
- bóg tak chciał
- życie i śmierć socjopaty